Dzisiaj dzień zapowiadał się fajnie wstałam jakieś 30 minut za późno ;p ubrałam się itd. - 10 minut i miałam jeszcze jakieś 20 minut c;;
Ale później było gorzej......
Były 2 afery treści... Wam oszczędzę a do tego n W-f mój "przeinteligenty" kolega złamał palca drugiemu i wyskoczył mu ze stawu! A jak? Postanowił kopnąć go w rękę.... po prostu gratuluję.! A w efekcie... nie jedziemy na wycieczkę... CUDOWNIE!!!!
A ja już wszystko zaplanowałam. TAK SIĘ CIESZYŁAM :/ CUDOWNIE!!!!!!
Masakra.... nigdzie nie pojedziemy ;(
No i nie wytrzymałam i jeszcze na wf się rozbeczałam... i płakałam do końca lekcji :O
super...
No i nie wiem i mam straszny humor....ale próbuję go poprawić
Co tam u Was?
Jakaś tam stara fotka ;pp
Pozdrawiam
Lenka
Nie wiem po co tu płakać, są o wiele poważniejsze rzeczy do zmartwień, jak rozpadające się związki, wypadki, śmierć kogoś bliskiego itd. Albo kryzs, brak pięniędzy czy cokolwiek. Co jak co, ale to, że nie jedziecie na wycieczke to chyba nie jest powód do płaczu ? Nie warto. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://my-pink-sunglasses.blogspot.com/
Kurcze.. przykro mi z powodu wycieczki. Faktycznie prze inteligentny ten kolega... -,- Takiemu to dupę skroić, a nie...
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o Twoje prześliczne zdjęcie, na którym masz cudne loczki.. Nie dodawaj jakiś starych.. Dodaj nowe^^
pozdrawiam ;*
Miśka
http://misiayou97.blogspot.com/